Maria Markuszewska.
Harcmistrz.
Drużynowa 41 Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej w Opolu.
Komendant Ośrodka Wodnego „BARKA”
W tych trzech krótkich zdaniach zawarte jest całe życie Druhny Marysi, jego sens, blaski i cienie, idee i marzenia... Bo działalność tej niezwykłej osoby nierozerwalnie jest związana właśnie z trzema obszarami: harcerstwem, żeglarstwem i pracą na rzecz innych ludzi, ze szczególnym umiłowaniem dzieci i młodzieży.
Druhna Marysia – bo tak wszyscy o niej mówią nie wyłączając najbliższej rodziny, zdaje się być człowiekiem „niezatapialnym” – jak Jej okręt – BARKA. Było wiele sytuacji i zdarzeń, które przeciętnego człowieka zatrzymałyby, odebrały nadzieję i chęć do dalszej pracy – ale Druhna Marysia, zawsze wychodzi ze wszystkich opresji silniejsza, z jeszcze większą liczbą przyjaciół i osób dobrego serca, których przyciąga jak magnes...
Na czym polega fenomen Druhny Marysi?Odpowiedzi na to pytanie poszukajmy w jej życiorysie...
Przyszła na świat w rodzinie Wojnarowiczów, 17 września 1945 roku, w Czechowicach – Dziedzicach, jako jedna z sióstr bliźniaczek. Z domu rodzinnego wyniosła wspaniałe wychowanie, zapał do pracy oraz dar współdziałania z innymi ludźmi. Jej otoczenie zawsze pełne było ludzi, śpiewu i radości z przebywania wśród przyjaciół.W wieku 16 lat – już jako mieszkanka Opola, wstąpiła do 40 Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej im. Mamerta Stankiewicza w Opolu. W 1962 roku wzięła udział w pierwszym w swoim życiu obozie żeglarskim w Turawie, zdobywając jednocześnie uprawnienia żeglarza jachtowego. Już wtedy wiedziała, że żeglarstwo – to Jej życiowa pasja. Trzy lata później założyła własną drużynę harcerską o specjalności żeglarskiej – 41 Harcerską Drużynę Żeglarską, przyjmując za patrona Władysława Wagnera – imponującego Jej osobiście niezwykłą wytrwałością w dążeniu do realizacji żeglarskich marzeń. Ale druhna Marysia nie chciała tak jak On samotnie opłynąć świata, wręcz przeciwnie – zawsze dążyła do zarażenia ideą harcerstwa i żeglarstwa jak największą liczbę młodych ludzi.Od momentu powstania drużyna działała niezwykle prężnie, przyciągając w swe szeregi coraz więcej chłopców i dziewcząt. Podstawową cechą pracy instruktorskiej Druhny Marysi było, i jest, ciągłe dążenie do usamodzielnienia gospodarczo – sprzętowego oraz programowo – szkoleniowego drużyny. Z roku na rok drużyna, dzięki akcjom zarobkowym, pomocy przyjaciół - ale przede wszystkim własnej pracy, starała się tworzyć bazę dla swojej działalności. Z początku harcerze wyremontowali zniszczone pomieszczenie, urządzając harcówkę drużyny w szkole. Dzięki uporowi, wiedzy i umiejętnościom szkutniczym Druhny Marysi oraz jej przyjaciół z zamiłowaniami żeglarskimi – na początku lat siedemdziesiątych członkowie drużyny budują własne, pierwsze jednostki pływające – Cadeta i Zjawę. Później jachtów małych i dużych przybywa, jedne są remontowane, inne budowane. Swoją kerierę w drużynie miały Optymisty, Maki, Cadety, Omegi, Puck, Rambler, Mazur, Sasanka oraz wiele innych jednostek pływających od kajaków poczynając na motorówkach kończąc. Przy sprzęcie zawsze pracowali harcerze z drużyny – był to ich poligon zdobywania niezastąpionych umiejętności wspólnej pracy oraz odpowiedzialności za swój wycinek zespołowej działalności. Nagrodą za ten wysiłek była niepowtarzalna możliwość żeglowania, udział w spływach i obozach żeglarskich a także reprezentowanie z sukcesami drużyny na organizowanych przez różne organizacje harcerskie i żeglarskie regatach.W tym czasie Druhna Marysia poznała również swojego przyszłego męża, przyjaciela i doradcę – druha Włodzimierza Markuszewskiego. Idąc ręka w rękę, razem poświęcają się wychowaniu młodzieży w duchu harcerskich ideałów.W 1976 roku głowę Druhny Marysi zaczęła powoli opanowywać myśl o powołaniu do życia własnego Ośrodka Wodnego, który służyłby dzieciom i młodzieży z istniejącej już od jedenastu lat 41 HDŻ oraz opolskim środowiskom harcerskim i żeglarskim. Kiedy dowiedziała się o niszczejącym holowniku parowym RADGOST, przeznaczonym na złomowanie – rozpoczęła starania o pozyskanie go dla swoich celów. Przedsięwzięcie było rzeczywiście ogromne – zdezelowany, niemal 56 metrowy wrak jednostki pływającej na pierwszy rzut oka nie nadawał się już do użytku. Jednak wyobraźnia i marzenia Druhny Marysi były silniejsze niż zdrowy rozsądek. Od 1977 roku zaczyna się realizacja tych marzeń... Ośrodek został przez harcerzy i instruktorów 41 HDŻ nazwany roboczo – BARKA – i tak już zostało... Początek roku 1979 przynosi zmianę w życiu osobistym małżeństwa Markuszewskich – przychodzi na świat ich córka Ania. Pojawienie się córeczki wcale nie zmieniło ich stylu życia. Ania stała się maskotką drużyny, a Druhna Marysia dalej oddawała się swoim pasjom z jeszcze większym zaangażowaniem. Remont BARKI stał się głównym przedmiotem działalności Druhny Marysi , Druha Włodka oraz ich podopiecznych. Pomagała w tym cała rzesza Przyjaciół zarówno wśród osób prywatnych, jak i całych przedsiębiorstw, które do współpracy w realizacji swojej idei zdołała Druhna Marysia namówić. Dar przekonywania oraz niezmierzony wręcz nakład pracy przyniosły rezultat po 4 latach.
12 września 1981 roku odbyło się uroczyste otwarcie Ośrodka Wodnego BARKA. Był to jedyny ośrodek takiego typu w Polsce. Jednostka pływająca zacumowana na stałe na nabrzeżu Kanału Ulgi, stała się nieodłącznym elementem opolskiego krajobrazu oraz stanicą dla wszystkich środowisk harcerskich i żeglarskich z Opolszczyzny i nie tylko.Powstanie Ośrodka Wodnego BARKA ugruntowało pozycję 41 Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej jako organizacji niezwykle prężnej i zdolnej do wykonywania zadań wprost niemożliwych. Drużyna, pod czujnym okiem Druhny Marysi dalej rozwija się. Organizują spływy i obozy żeglarskie, wygrywają regaty i współzawodnictwa drużyn, zajmują czołowe miejsca we wszelkich festiwalach piosenki oraz spartakiadach. Są formacją wspaniale umundurowaną i wyposażoną w sprzęt, o którym inne drużyny mogą tylko pomarzyć... Wszystko dzięki niezwykle charyzmatycznej postawie swojej Drużynowej oraz ciężkiej pracy instruktorów i harcerzy. W 1980 roku 41 HDŻ otrzymuje sztandar ufundowany przez Komendę Hufca ZHP Opole-Miasto oraz Szkołę Podstawową nr1, przy której działa drużyna. Ruszają prace przy rozbudowie Ośrodka Wodnego – zaczyna się budowa hangarów oraz pomieszczeń sanitarnych i magazynowych.W tym samym roku drużyna zdobywa również zaszczytne drugie miejsce w uznawanym w świecie żeglarskim współzawodnictwie o Proporzec Leonia Teligi. W nagrodę wyróżniający się instruktorzy oraz harcerze drużyny otrzymują rejs na Zawiszy Czarnym. Szesnaście lat później, w 1996 roku 41 HDŻ ugruntowuje swoją pozycję wśród drużyn wodnych, zdobywając pierwszym miejscem we współzawodnictwie zarówno Proporzec Leonia Teligi jak i główna nagrodę - jacht PUCK.W tym samym roku małżeństwo Markuszewskich wraz z instruktorami powołują do życia Towarzystwo Przyjaciół 41 Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej – TOP-41. Był to kolejny krok na drodze usamodzielnienia się drużyny. Następny rok przynosi druhnie Marysi dwie wielkie tragedie – 21 maja 1997 r. odchodzi na wieczną wachtę Jej ukochany Mąż i niezastąpiony Przyjaciel – Druh Włodek, a dwa miesiące później powódź przetaczająca się przez Opolszczyznę unosi BARKĘ z miejsca cumowania. BARKA osiada na mieliźnie, rufa zanurza się w wodzie, powodziowa bryja zalewa większość pomieszczeń stanicy. Tragedia osobista Druhny Marysi powoduje jeszcze większe zwarcie szeregów wśród harcerzy oraz ludzi z nią związanych od blisko 32 lat funkcjonowania Drużyny. Druha Włodka wskrzesić się nie da – pozostaje On na zawsze w sercu wszystkich, którzy Go znali. Jednak Ośrodek BARKA zaczyna się powoli odbudowywać... Pomimo trudnej sytuacji, Drużyna bierze udział w Międzynarodowym Zlocie Skautów Wodnych w Holandii – NAWAKA, gdzie spotyka się z wielką życzliwością holenderskich środowisk żeglarskich. Ze zlotu wracają silniejsi nie tylko duchem, ale również ze wsparciem materialnym w postaci jachtu LELIFLET , kamizelek ratunkowych oraz namiotów. Niezwłocznie po powrocie ze zlotu Drużyna, pod wodzą Druhny Marysi, rusza do odbudowy Ośrodka Wodnego. Przez dwa lata trwają prace remontowe na Stoczni w Dobrzeniu Wielkim. 18 września 1999 roku BARKA wraca na swoje miejsce, rok później na terenie Ośrodka drużyna obchodzi 35-lecie swojego istnienia.Jednak nie dane było Druhnie Marysi cieszyć się długo sukcesem w odbudowie BARKI. W skutek niekorzystnych okoliczności BARKA musi opuścić swoje miejsce cumowania – druhna Marysia decyduje o przetransportowaniu jej na teren stoczni w Dobrzeniu, a następnie na teren portu. Tam BARKA pod nadzorem druhny Marysi czeka na powrót na należne jej miejsce na Kanale Ulgi.Tymczasem drużyna przeżyła kolejne dziewięć lat. Obecnie harcerze i instruktorzy pod przewodnictwem niezastąpionej Druhny Marysi przygotowują się do obchodów 45 lecia swojego istnienia. W ciągu tych czterech i pół dekad przez drużynę przewinęły się dwa pokolenia – łącznie pewnie można liczyć w tysiącach wychowanków Druhny Marii. Drużyna była organizatorem ponad 40 turnusów zimowisk, blisko 80 turnusów spływów i obozów żeglarskich, w tym ok. 40 szkoleniowych. Sześciokrotnie harcerze i instruktorzy 41 HDŻ brali udział w spotkaniach z Ojcem Świętym, czterokrotnie uczestniczyli w wymianach międzynarodowych ( 3 razy z Niemcami, 1 raz z Holendrami ) . Trzy razy członkowie drużyny brali udział w rejsie na „Zawiszy Czarnym”. Drużyna posiada swoje własne jednostki pływające oraz sprzęt asekuracyjny, namioty, wyposażone hangary oraz pomieszczenia sanitarne i magazyny.Przez ten czas sama Druhna Marysia również podnosiła systematycznie swoje uprawnienia żeglarskie i instruktorskie. Obecnie posiada patenty : sternika jachtowego, sternika lądowego, sternika motorowodnego, stopień Instruktora Żeglarstwa PZŻ.
W hierarchii harcerskiej od 1971 roku pozostaje w stopniu harcmistrza. Długoletnia i owocna praca społeczno – wychowawcza Druhny Marysi doceniona została przez władze państwowe, harcerskie i żeglarskie, co potwierdzają przyznane Jej odznaczenia, z których najważniejsze to: Brązowy i Srebrny Krzyż Zasługi, Brązowe i Srebrne Odznaczenia im Janka Krasickiego, Złoty Krzyż Zasługi dla ZHP, Honorowa Odznaka Zasłużony Działacz Żeglarstwa Polskiego, Zasłużony dla Żeglarstwa Ziemi Opolskiej, Zasłużony dla Miasta Opola, Zasłużony Opolszczyźnie, Zasłużony Pracownik Morza. Dla Druhny Marysi jednak najważniejsze pozostają dwie, szczególne w swym charakterze odznaki – Przyjaciel Dziecka oraz Medal – Serce Dziecku. Bo sprawa wychowywania młodego pokolenia Polaków w duchu patriotyzmu, umiłowania pracy oraz harcerskich ideałów zawsze stała na pierwszym miejscu. To dla Nich żyje druhna Marysia i z ich sukcesów czerpie siły. Zawsze służy pomocą i radą.Jest Przyjacielem i Przewodnikiem, po prostu …Druhną Marysią…Wspaniałym Człowiekiem.
Teresa Lauer-Jaworska
Harcmistrz
Wychowanka Druhny Marysi