Pałacyk Michla, Żytnia, Wola, / C /
Bronią jej chłopcy od "Parasola". / G C /
Choć na "tygrysy" mają visy - / C /
To Warszawiaki, fajne chłopaki są! / G C G7 C /
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, / G G7 c /
Pręż swój młody duch, / G7 /
Pracując za dwóch! / C /
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, / G G7 C /
Pręż swój młody duch jak stal! / G7 C /
A każdy chłopak chce być ranny,
Sanitariuszki - morowe panny.
I gdy cię kula trafi jaka,
Poprosisz pannę - da ci buziaka - hej!
Czuwaj wiaro...
Z tyłu za linią dekowniki,
Intendentura, różne umrzyki,
Gotują zupę, czarną kawę
I tym sposobem walczą za sprawę - hej!
Czuwaj wiaro...
Za to dowództwo jest morowe,
Bo w pierwszej lini nadstawia głowę,
A najmorowszy z przełożonych,
To jest nasz "Miecio" w kółko golony - hej!
Czuwaj wiaro...